CEL : Spacer po Wickede
PRZYBLIŻONY KOSZT : 140zł
Niewiele by tutaj pisać bo lipcowy lot do Dortmundu był jednym z bardziej rutynowych. Kupiliśmy bilety na trasę Poznań - Dortmund - Poznań z dwu miesięcznym wyprzedzeniem i zapłaciliśmy za nie 60zł/os. Była nas dość spora, spotterska ekipa z Poznania i okolic przez co podczas lotu otrzymaliśmy pozdrowienia od kapitana Airbusa - miłe ;) . Cały przelot w bezchmurnej pogodzie, więc za oknem ciekawe widoki.
Większość osób z góry wiedziała, że jedzie aby przelecieć się samolotem i przestać kilka godzin pod płotem lotniska, obserwując samoloty... Tak też właściwie było, rozłożyliśmy się na polanie pod płotem i sobotnie popołudnie upłynęło lotniczo.
No tak prawie, bo nie byłbym też do końca sobą gdybym nie skorzystał z okazji zwiedzenia okolicznego miasteczka - Wickede. A to jest bardzo ładne, kilka osiedli domów jednorodzinnych, blokowisko i centrum (trochę jak Polskie ale jednak widocznie bogatsze). Skoczyliśmy do jakiejś knajpki na niedrogi a duży gyros, gdzie trafiliśmy na bardzo przyjemną obsługę ;)
Czas szybko upłynął i niedługo po tym byliśmy z powrotem w terminalu lotniska. Tam odprawa i pod gate, fotografując jeszcze przez szybę niemieckie zielone radiowozy. Lot powrotny spokojny, po 50min. lądowanie na pasie 11 w Poznaniu.
Podsumowując : Jak ktoś nie ma pomysłu na sobotę to coś takiego myślę jest dobrym rozwiązaniem.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz